21
maj
2017
Sekunda
Witajcie…
Cieszę się, że mogę coś jeszcze tu napisać. Zwykle staram się nie dramatyzować, ale dziś, właśnie 21 maja, przekonałem się, jak adekwatna do sytuacji stała piosenka Rahima, „Sekunda”. Przekonałem się, że wystarczy chwila do przeżycia nieszczęścia. Dziękuję Bogu, że wciąż istnieję, że wciąż mogę żyć dla rodziny, dla Klaudii. Trzeba doceniać każdą sekundę życia, bo nigdy nie wiadomo, czy ta nie będzie naszą ostatnią…
Łukasz
Bardzo mi się podobają twoje wpisy zwłaszcza te bardziej osobiste. Liczę na to że będę częstsze. Z niecierpliwością czekam na więcej. Pozdrawiam